Chwila nieuwagi i „dyskoteka” we wstecznym lusterku wlepi ci mandat za co najmniej stówkę dolarów. Co byś nie wymyślił oficer policji już to słyszał i przemilczy głupie wykręty. Jest to bardzo dobre miejsce do „polowania” bo jak tu raptem nie patrzeć na dziwolągi usytuowane obok autostrady. Dookoła same turbiny powietrzne. Taka nazwę wymyślono na współczesne wiatraki które wiatr zamieniają w prąd elektryczny.
Niby to nic dziwnego ale oko samo leci w ich stronę a jest ich po sam horyzont. Nie dość, ze są blisko autostrady to jeszcze rolnicy którzy udostępnili swe pola do budowy elektrowni powietrznej zgodzili się na to aby niektóre wiatraki stały w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań mieszkalnych.
Technologia nie jest skomplikowana i stosowana na całym świecie. Chiny zajmują pierwsze miejsce pod względem ilości produkowanego prądu z powietrza a na drugim miejscu znaduja się USA. W dzisiejszych czasach wiatraki zyskały wielka popularność i można je zobaczyć w całych stanach. Są wszędzie a najwięcej w Texasie i Iowa.
Wiem, ze zdarzają się wypadki gdy silny wiatr zniszczy łopaty i wtedy katastrofa gotowa. Niejednokrotnie turbiny płonęły i nie są wyposażone w system gaśniczy więc tym bardziej bliskość domostw mnie dziwi i nie chciałabym mieć takiego sąsiada w zasięgu reki przez cały dzień i noc.
zawsze mnie zastanawiało którędy ten prąd płynie :-) bo i u nas można zobaczyć takie widoki !
OdpowiedzUsuńMysle, ze kablem w ziemi bo innego wyjscia nie widze:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Na tle blekitnego nieba wygladaja jakos tak ...nie potrafie tego ubrac w slowa.Ale patrzac na te wiatraki przypomnialam sobie o Don Kichote z Manchy:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Do takich wspolczesnych wiatrakow Don Kichote ujezdzalby helikopter zamiast swojej szkapy:)))
UsuńMnie się tylko kojarzą z dysonansem! Niestety!
OdpowiedzUsuńTo wcale niestety, bo to szaradztwo nie pasuje do niczego:)
UsuńTez sie dziwie ludziom, ktorzy zdecydowali sie miec wiatraki tak blisko domow.
OdpowiedzUsuńMoze zgarneli taka kase za dzierzawe gruntu, ze mieszkaja gdzie indziej.
UsuńKatastrofy są rzadko, ale ten szum ....
OdpowiedzUsuńCo by nie mowic tragedia na jednej nodze:)
UsuńJak dla mnie to durnota mieć za sąsiada taki wiatrak. A wiesz, ponoć one świetnie kroją ptaki.I wcale energia pozyskana w ten sposób nie jest tańsza, bo samo urządzenie jest drogie. A krajobrazowo - takie trochę odrealnione. Jednak tradycyjne wiatraki wyglądają ładniej.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Tradycyjne oprocz ladnego wygladu maja ta przewage, ze mozna z niego zrobic np. knajpe a z tego sie nie da.
UsuńWiduje sie rowniez pompy pompujace z ziemi ropne dolary - tez nie piekny widok ale przynajmniej intratny ;)Z pozdrowieniami - Serpentyna
OdpowiedzUsuńPompy nie rzucaja sie az tak w oczy, nie sa tak duze i biale a poza tym towarzysza nam od dluzszego czasu i chyba juz troszke przyzwyczailismy sie do ich wygladu.
UsuńI na szczescie wystepuja tylko w niektorych stanach.
u nas też powoli stają się popularne, ale na razie na zasadzie chyba bardziej ciekawostki:)
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
nasze gotowanie
Z roku na rok bedzie ich coraz wiecej i tez sie do nich przyzwyczaicie:)
UsuńA ja sie przyznaje, ze odkad wyladowalam na wsi, to moim calkiem skrytym marzeniem jest wlasny wiatrak! Wzielo to się stad, ze wciaz wylaczaja prad i ciagle mamy jakies straty. Rozwiazaniem bylaby wlasna elektrownia. Wtedy mozna podlewac grzadki bez opamietania i grzac elektryka zamiast kominkiem i miec trzy lodowki zamiast martwic sie jak przerabiac dary okolicznej przyrody. itd....Marzy mi sie wlasnie tak...i komputery by sie nie psuly.
OdpowiedzUsuńJa tez marze o takim cudzie na naszej dzialce, prad mamy z baterii, bo jestesmy za daleko od slupow z elektrycznoscia , a zeby te slupy dobudowac to trzeba fortuny. A poza tym prad robi sie strasznie drogi, ze wcale go z elektrowni nie chcemy.
UsuńJoter - Najprostszym wiatrakiem bedzie konstrukcja z trzech misek na patyku i alternator samochodowy ale nie wiadomo czy by cie nie opodatkowali od wlasnej elektrowni:))))
UsuńNawet nie wiesz jak bardzo ciesze sie, ze w koncu zdecydowalas sie przeniesc swojego bloga na normalna flatforme.
Agni - Az strach pomyslec, ze wrocimy do czasow kiedy lampy naftowe byly w powszechnym uzytku:)
Zapomnialam napisac, ze przenioslam sie na adres;
OdpowiedzUsuńhttp://joterkowo.blogspot.com/, bo blogi onetu nie działają wcale, a onet udaje, ze nic sie nie stalo.
na onecie w ogóle ledwo co działa, mi już wcięło 2 @..
Usuńze względu na wibracje, dźwięki powinny stać 2 km od zabudowań..ale za każde miejsce pod wiatrak płacą dzierżawę, to już wiadomo czemu się zgadzają ;)
OdpowiedzUsuńNie znam przepisow ale widok takiego straszydla przyprwialby mnie o nerwice:)
UsuńOnet zszedl na psy wiele osob narzeka i przenosi swoje blogi na inne platformy.
wiatraki są super :D handbikerka
OdpowiedzUsuńJestes mloda i nowoczesna kobieta wiec jest mi trudno porownywac sie z toba:)
UsuńTeż mijam po drodze na Pogórze widzę taką wiatrownię, nawet z Kopystańki kłuje oczy na północnym kierunku, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI caly widok spaprany, ciekawe kiedy postawia na Giewoncie bo tam wieje jak cholera:)
UsuńTaki wiatrak to moje marzenie !!! Na dzialce oczywiscie! My sie otarlismy o mandat- mielismy dodatkowo kolege dzieci na tylnym siedzeniu... Sciskam
OdpowiedzUsuńTaki wiatrak nie pasowalby zupelnie do twojej pieknej chalupki, musisz wymyslic jakis inny prototyp.
UsuńJa pamietam kiedy w siedem osob jechalismy maluchem i zaden policjat nie zwrocil na nas uwagi:)
Witaj Ataner.
OdpowiedzUsuńMyślę,że jeszcze trochę ,a przyzwyczaimy się do widoku wiatraków tak jak do widoku słupów elektrycznych itp.
Dla mnie jak na razie to widok jak z księżyca.
Pozdrawiam serdecznie:))
Teniu, widok takich wiatrakow wzbudza zainteresowanie. Pewnie za sto lat beda staly wszedzie i nie bedzie to nic nadzwyczajnego.
UsuńZycze kolejnych wspanialych wycieczek rowerowych:)
Widzę z wypowiedzi, że nie jedna pomyślałam o Don Kichocie na widok takiej dużej ilości wiatraków ;)) Dopiero miałby całe " pola bitwy"!! ;)))
OdpowiedzUsuńMnie się podoba ten widok, dla mnie egzotyczny - bo nigdy niewidziany w realu, gdyż prawie nigdzie teraz nie bywam
Kłaniam się ...z daleka :)
Takie wiatraki mozna spotkac w miejscach gdzie porzadnie wieje:) a to, ze nie ma wokol ciebie to znaczy, ze mieszkasz w przytulnym miejscu czego ci zazdroszcze:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
najlepiej stawiać na drodze Tajfunów ;)
UsuńPraktyczne ustrojstwa na pewno, ale nie ma w tym nic romantyzmu, tak jak w drewnianych, a poza tym trochę niebezpieczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Miedzy bogiem a prawda to do wiatraka jest niepodobne, takie gole ustrojstwo. Piekne z pozytecznym niestety nie zawsze idzie w parze.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Najfajniejszy wiatrak jaki widziałem jest w skansenie w Szymbarku k. Gorlic.
OdpowiedzUsuńTaki kibelek ze skrzydłami i żarnami w środku :) A podobno to działało i było przenoszone pomiędzy sąsiadami wedle potrzeby.
A co do nowych....
Słyszałem że co bardziej pomysłowi niemieccy posiadacze wiatraków podłączają do nich silniki żeby się kręciły jak nie wieje :))))
Przypomina mi się opowiadanie o studentach w PRL którzy kontraktowali dostawy mleka. Kupowali w sklepie, zlewali do kadzi i do skupu. A butelki myli i też sprzedawali. Przbitka niezła była :)))))
Pozdrawiam
Jacek
Pomyslowosc Polakow jak widac nie zna granic. Jestesmy bardzo bardzo madrymi ludzmi tylko brak ich w naszym rzadzie:(
UsuńWiatraki maja swoja dluga historie i dziwie sie, ze dopiero w sumie niedawno zaczeto je wykorzystywac jako zrodlo darmowej energii. W mojej lazience tez jest wiatrak ktory przewodami wentylacyjnymi odprowadza pare i zapachy na zewnatrz czyli jestesmy z wiatrakami na "za pan brat" i sa one nawet w komputerze.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ha no chnczycy gonili... 2009 bylo tak
OdpowiedzUsuń01. USA 35.159 MW 22,1%
02. China 26.010 MW 16,3%
03. Niemcy 25.777 MW 16,2%
04. Hiszpania 19.149 MW 11,5%
05. Indien 10.925 MW 6,8%
06. Włochy 4.850 MW 3,0%
07. Francja 4.521 MW 2,8%
Ale co ciekawsze jest to ile Energi wiatrakowej wpłynęło do ogólnej produkcji Energi.
01. Dania: 20%
02. Portugalia: 15%
03. Hiszpania: 14%
04. Niemcy: 9%
Świat: 2% jakoś maluteńko...
no i w sumie "Potęgi światowe".... kropelka na gorący kamień..
Don Quichotte by miał swoja radość z tymi wiatrakami ;)
Bardzo ciekawe dane statystyczne, dziekuje.
UsuńNie przepadam za takimi wiatrakami bo jednak psuja krajobraz.
Niech juz stoja sobie w Chinach.
Pozdrawiam serdecznie:)