1

sobota, 16 lipca 2011

(247365) Graffiti

Każdy kiedyś dal nabić się w butelkę, wstyd przyznać się do tego ale tak było. Dzisiaj ponownie doświadczycie tego uczucia oglądając poniższe zdjęcia.
"Graffiti", "Street art" albo "3D art" tak można nazywać malowanie po ścianach i chodnikach. Niektórym wychodzi to lepiej niż innym ale warto popatrzeć.
Można malować na małą skale uatrakcyjniając front sklepu
lub na trochę większą zmieniając całkowicie wygląd budynku.
Abstrakcyjne wizje często anonimowych artystów są małymi dziełami sztuki do których zaliczam te strzałki poniżej.
Może być na wesoło, romantycznie i bardzo kolorowo.
Pomysłowo wykorzystując już istniejącą część obrazu.
Uznany Banksy prezentuje graffiti z przymrużeniem oka na otaczający nas świat.
Każdy może malować ale jak coś się nie uda czas pomyśleć o usunięciu farby ze ścian.
I co wy na to wszystko, malować czy nie?
(247365)

43 komentarze:

  1. Zdecydowanie malować, ale tylko pod warunkiem, że artysta ma talent i ciekawą wizję :) Dzięki temu otaczająca nas rzeczywistość zyskuje na atrakcyjności - za pomocą pędzla / sprayu można przemienić nawet najobskurniejszą elewację budynku w małe dzieło sztuki.

    Bardzo podobają mi się powyżej zaprezentowane fotki. To jest dla mnie sztuka. Nie toleruję natomiast zwykłego wandalizmu podszywającego się niejednokrotnie pod graffiti z wyższej półki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, ze masz krytyczne podejscie do malowania bez zezwolenia bo niektorzy zawsze sa na nie. Fajny malunek biora za dowod chamstwa i prostactwa.
    Czyli jeden do zera dla graffiti!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem na tak. Fotki są świetne. Dobry sposób na uatrakcyjnienie szarzyzny. Dom z twarzą jest ciut kiczowaty, ale mi się podoba. Cieszy oko i wywołuje uśmiech. Pozdrawia nieskrobiąca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie malowac, jesli w zaprezentowany sposob! Najwieksze wrazenie zrobil na mnie malunek dziewczyny przejezdzajacej po kladce nad gleboka dziura - nie tyle z powodu artyzmu co mojej fobi - nawet wiedzac ze dziura namalowana umarlabym z trwogi - nadal trzesaca sie Serpentyna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Malować, malować i raz jeszcze malować.
    Boskie!
    Szczęka Mi opadła z wrażenia.
    Już jakiś czas temu myślałam o tym aby fotografować ciekawe grafitti!
    Wiem, że to dla innych tylko mazianie i niszczenie budynków ale przecież to często SZTUKA!Dawaj więcej :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Malować, ale tylko wtedy, gdy graficiarz jest utalentowanym człowiekiem i robi to bezbłędnie. Miasto nie musi być szaro-beżowo-bure, może tworzyć przyjazną dla człowieka przestrzeń., pełna koloru i różnych obrazów.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne graffiti ozdabia miasto! Sama na wiosnę prezentowałam najładniejsze, moim zdaniem, graffiti w Lublinie.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale niesamowite graffiti , ach i och nie schodzi nam z ust.Zwlaszcza trojwymiarowe sa zachwycajace, nie moge sie zdecydowac na najlepsze....jest ich tak duzo ...Ag

    OdpowiedzUsuń
  9. Malować! Jak najbardziej malować, wszak talentów nie należy marnować:)))
    Nam się podobało, niektóre aż nazbyt realistyczne ale niesamowite i piękne.
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie rewelacja. Kocham grafiti, kocham murale. Nie, sama nie maluję, ale fotografuje wszystko co się da!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Azalia - Niektore miasta wymagaja wrecz nalotu grafficiarzy, wielu z nich ma lepsze wizje artystyczne niz glowny architekt miasta.

    OdpowiedzUsuń
  12. Serpentyna - Dziura w ziemi i rowerzystka to faktycznie swietne zdjecie. Dobrze skomponowane a pani na rowerze dobrze odegrala troskliwa mine potegujac wrazenie autentycznosci.

    OdpowiedzUsuń
  13. Za horyzontem - Graffiti to tatuaz miasta, zostaje na dluzszy czas. Zatem byloby lepiej aby zastanowic sie przed uzyciem puszki sprayu. Potrenowac w domu i juz cos atrakcyjnego dac swiatu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Anabell - Wiele talentow jest przestraszonych wizja kar nakladanych za samowolne upiekszanie miasta.

    OdpowiedzUsuń
  15. Aneta - Organizowanie happeningow np z malowaniem kreda na chodnikach moze byc dobra droga aby oswoic ludzi z taka sztuka, niekiedy szokujaca i krzykliwa. Pozniej oczywiscie sciany i farba.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ag - Zgadzam sie, az nie do wiary jak mozna igrac z naszymi zmyslami.

    OdpowiedzUsuń
  17. Renata i Jarek - Nawet takie senne zmory jak siedzaca para na desce przeraza w bialy dzien a co dopiero jak ktos ma takie sny codziennie!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. El - Fotografia to wielka radosc i nie lada sztuka aby pokazac cos co setki ludzi mija i nie widzi.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ trzeba mieć wyobraźnię żeby takie dzieła wymyślić. Dopiero teraz, patrząc na te fotki zrozumiałem pojęcie "sztuka" w graffiti. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedys juz serfujac po internecie natknelam sie na niektore z tych zdjec graffiti,za kazdym razem jak je widze jestem pod niesamowitym wrazeniem talentu autora.
    Jestem za moalowaniem,wole patrzec na graffiti ,nie na szare i brudne mury:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Urden - Nie do wiary, ze na kilku plytach chodnika mozna umiescic tyle przestrzeni. Graffiti nie musi byc tylko czarne i byle jakie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Maga - Niektore z tych "malunków" juz przeszły do historii i stały sie klasyka. Pozostały po nich tylko zdjecia jako wzorzec dla adeptów tej trudnej sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj Ataner.
    Niesamowite,jeszcze raz niesamowite.
    Dobrze że zostały fotografie,bo jest na co popatrzeć.
    A ta głębia.....
    No,no Ataner ale sprawiłaś mi ucztę.Dzięki.
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Tenia - To nie ja wywolalam w tobie takie uczucia. Zbieram laury ktore mi sie nie naleza, bo post napisal 247365 ktory regularnie raz w miesiacu zamieszcza jeden post na moim blogu.
    Dziekuje w jego imieniu i szybko zmykam, bo jak patrze na te zdjecia to zaczyna mi sie krecic w glowie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kapitalna ciekawostka - świetne zdjęcia - a graffiti w 3D, niesamowite wrażenie ! Też mi się kręci w głowie, szczególnie nad tą wyrwą w jezdni.;))
    U siebie pokażę takie jedno graffiti z domu przy ul.Piotrkowskiej, ale to mały PIKUŚ w porównaniu...:/

    OdpowiedzUsuń
  26. Kwoka - Na poczatek moga byc male ale dobre. Jak spodba sie przechodniom to bedzie takich obrazow wiecej i na wieksza skale. Trzymajmy zatem kciuki za powodzenie przedsiewziecia.

    OdpowiedzUsuń
  27. na te technike malowania trafilam kilka lat temu i zachwycila mnie podobnie jak ...artysta fotografujący golasow, pewnie kojarzysz... a co do drog w Czechach i Polsce...teraz jadę do jeleniej gory - bylam tam, ale mam tam spotkanie z kims kto rownie mocno zaangazowal sie w moja akcje zbiorki na rower handbike. Ach Ataner...jak tu wyjechac z tej marnej polski, choćby dla jeżdżenia po normalnych drogach ehhh

    OdpowiedzUsuń
  28. Ataner jednym z malarzy tych przestrzennych obrazów na ulicach jest Julian Beever. Te prace są jakby trójwymiarowe oczywiście muszą być sfotografowane pod odpowiednim kątem. Świetne są te malunki, szkoda, że często są malowane kredą więc niestety nie są trwałe. Te obrazy nie mają nic wspólnego z graffiti. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Rinka - Juz w trzecim zdaniu posta napisalem: "Graffiti", "Street art" albo "3D art" tak można nazywać malowanie po ścianach i chodnikach. Nie przypisalem konkretnym zdjeciom ich artystycznej genezy, czy sa to graffiti czy street art bo nezewnictwo nie odgrywa w tym poscie najmniejszej roli. Po co mieszac i wprowadzac dodatkowe okreslenie jak mural. Jest ono zwyklym malowaniem po scianach duzym i kompleksowym a co z graffiti jezeli jest duze i kompleksowe czy wtedy zamieni sie w murala? 
    Niemniej jednak dziekuje za uwage, ze to co na chodniku i kreda malowane to nie graffiti.

    OdpowiedzUsuń
  30. "Uderz w stół a nożyce się odezwą". Wyobraź sobie, że chciałam usunąć to zdanie o tym, że te obrazy nie są graffiti, ale uciekło mi i już było za późno. Sama szukałam określeń dla tego typu malunków i z tym co napisałeś zupełnie się zgadzam. Więc po co taki ostry ton. Nie chciałam nikomu nic wypominać. Po prostu uznałam, że inni mogą o tym nie wiedzieć i nie powinni wkładać wszystkiego do jednego wora. Jeśli uraziłam to sorry...

    OdpowiedzUsuń
  31. Rinka - Masz racje, przyznaje, ze masz racje. Kazdy moze i powinien wyrazac swoje poglady tak w postach jak i komentarzach, po to w koncu jest blog. Rinko nie chcialem cie urazic i jezeli tak wyszlo to bardzo przepraszam. Chcialem tak ogolnie tylko przedstawic kolorowy zawrot glowy. Nie jestem znawca tematu i dlatego takie ogolniki.
    I tak Ataner zmyje mi glowe, ze wyczyniam dzikie harce na jej blogu i jak sie nie gniewasz to napisz prosze.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ataner, wiadomość dla Ciebie- na moim blogu czeka na Ciebie nagroda, odbierz ją, proszę.

    OdpowiedzUsuń
  33. Teraz na końcu piszę ja, marząca jeszcze niedawno o tym, że spory bank zleci mi super pracę w postaci namalowania ich ściany w 3-D.
    Miałam już projekt w zarysie i ogromnie dużo wiary w to, że podołam wyzwaniu. Nie udało mi się jednak nikogo o tym przekonać, bo zlecono komu innemu. Trudno, spróbuję gdzie indziej, bo fascynuje mnie niesamowicie ta iluzoryczna technika.

    OdpowiedzUsuń
  34. Anabell - Nagrode odebralam, bardzo dziekuje za wyroznienie. Sprawilas mi wielka niespodzianke:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Joter - To musial byc odwazny (albo bankrutujacy) bank aby pojsc na calosc i pokusic sie na taka reklame. Jak prace beda ukonczone to moze zamiescisz zdjecie abysmy ocenili czy dobrze to wyszlo konkurencji.
    Ja mam tako oto wizje 3-D;
    wnetrze skarbca a w nim ruloniki pionowo postawianych monet, kilka z nich lezy na podlodze w nieladzie. Dalej az po kres widocznosci sztabki zlota tylko brac i uciekac:)))

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie gniewam się, bo nie mam o co :) Po za tym nie lubię się gniewać, wolę wymieniać zdanie, bo wtedy zawsze się czegoś nowego możemy dowiedzieć. W każdym razie zawsze godzenie jest lepsze od gniewania.

    OdpowiedzUsuń
  37. Rinka - Dziekuje za mile slowa. Widze, ze ciagle sie usmiechasz (widac to na zdjeciu) i kamien spadl mi z serca.
    Teraz Ataner nie pozbawi mnie milego grona czytelnikow ale pewnie zaostrzy cenzure.
    Sle pozdrowienia przez wielka wode.

    OdpowiedzUsuń
  38. Swietne, rewelacyjne, malowac, jak najbardziej, ale nie byle gdzie... miejsce musi byc szczegolnew kazdym razie ulica, chodnik, jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wildrose - Jezeli ulica to tylko jedna w miescie aby ci ze slabymi nerwami mogli ja omijac. Czy wyobrazasz sobie takie wzrokowe "zasadzki" w zupelnie nieoczekiwanych miejscach? Sciany sa bezpieczniejsze bo mozna patrzec pod nogi i do tego znalezc grosika.
    Jezeli wszyscy jestesmy na tak to bierzemy sie do roboty aby miasta byly ladne!

    OdpowiedzUsuń
  40. Niesamowite!Pierwszy raz widze tego rodzaju sztuke bo jak to inaczej nazwac,prawda?

    OdpowiedzUsuń
  41. ALE PIEKNE!!!!NIESAMOWITE!!!! NIE DA SIĘ PRZEJŚĆ OBOK NICH OBOJĘTNIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  42. leandra - Nie inaczej jak sztuka i to przez srednie "s" bo jest dosc nietypowa sztuka i nazwanie jej przez duze "s" byloby bulwersujacym stwierdzeniem. Co by nie powiedziec to na pewno robi duze wrazenie.

    OdpowiedzUsuń
  43. Qra Domowa - Nie da sie pozostac niewrazliwym na takie cuda. Szczegolnie te "dziury" w ziemi sa niebezpieczne!!!

    OdpowiedzUsuń