Takich miejsc w USA jest bardzo dużo. Nigdzie nie pokazywane i skrzętnie skrywane przed okiem przyjezdnych turystów. Oglądając reportaże z tego ponoć bogatego kraju wynosimy obraz zachwytu i zazdrość miesza nam w umyśle. Czy to jest brzydka Ameryka? Nie, to jest po prostu Ameryka ale taka jaka jest. Przejeżdżając przez miasteczka i wsie takie widoki to chleb powszedni i nie robi na "tambylcach" żadnego wrażenia. Dla mieszkańców tamtych miejsc tak wygląda Ameryka na co dzień, tak pracują i tak mieszkają. Nie ma tam drapaczy chmur ani wielopiętrowych autostrad. Pozostaje im telewizja i kino aby zobaczyć złudę o cudownych USA. Nie pokazuje tego specjalnie, ot po prostu robię zdjęcia i rzeczywiste obrazy utrwalam dla siebie i dla was aby poznać dwie strony tego kraju. Zdjęcia pozostawiam bez komentarza bo uważam, ze słowa są zbyteczne.
Niektórych kierowców prowadzenie samochodu zupełnie przerasta i nawet na prostej i niezatłoczonej drodze potrafią się rozbić. To tez takie niechciane miejsce bo nikt z nas nie chciałby znaleźć się na jego miejscu.
Dotarliśmy do miejsca na wschodniej części w Południowej Karolinie gdzie ziemia jest czerwona i rdzawa. Tutaj pnącza uniemożliwiają wejście do lasu gdyż latem tworzą jednolita ścianę zieleni. Teraz mogliśmy jedynie zajrzeć do wnętrza bezlistnego lasu.
Za miesiąc to miejsce znów zatętni życiem miliona mrówek. Teraz bezpiecznie można stanąć w miejscu na tak długo jak zechcesz bez obawy przed żarłocznymi maleństwami.
Jak dowiedzieliśmy się, dużo w tej okolicy jeleni wypasających się na tej malej lace, ktore pozostawiaja gola ziemie.
Z drugiej strony rósł krzew z białymi kuleczkami taki sam jaki nie raz spotkałam w Polsce. W USA pierwszy raz właśnie tutaj. Nie wiem jak się nazywa, a wy? Było wcześnie rano pomiędzy siódmą a ósmą i lekka mżawka osadzała się na białych owocach i gałęziach.
Szare niebo nie zachęcało do wpatrywania się w nie ale podniosłam głowę aby twarz zrosić nieskażoną wiejska mgłą. Kwadratowa polana była dostępna od drogi a trzy jej boki kryły swoiste piękno. Znów widzę coś dziwnego. Po tej stronie na drzewie były kosze nasion z daleka wyglądające jak jaskółcze gniazda.Dotarliśmy do miejsca na wschodniej części w Południowej Karolinie gdzie ziemia jest czerwona i rdzawa. Tutaj pnącza uniemożliwiają wejście do lasu gdyż latem tworzą jednolita ścianę zieleni. Teraz mogliśmy jedynie zajrzeć do wnętrza bezlistnego lasu.
Za miesiąc to miejsce znów zatętni życiem miliona mrówek. Teraz bezpiecznie można stanąć w miejscu na tak długo jak zechcesz bez obawy przed żarłocznymi maleństwami.
Jak dowiedzieliśmy się, dużo w tej okolicy jeleni wypasających się na tej malej lace, ktore pozostawiaja gola ziemie.
Z drugiej strony rósł krzew z białymi kuleczkami taki sam jaki nie raz spotkałam w Polsce. W USA pierwszy raz właśnie tutaj. Nie wiem jak się nazywa, a wy? Było wcześnie rano pomiędzy siódmą a ósmą i lekka mżawka osadzała się na białych owocach i gałęziach.
To zdjęcie wyszło tak jakby policyjny samochód zdemolował bordowego Mustanga i dlatego je zamieszczam. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie, włączone światła ostrzegawcze radiowozu chronią przed najechaniem na wrak po środku autostrady.
Na sam koniec moje ostrzeżenie; uważajcie na ciężarówki!
Odczarowujesz nam Amerykę i należą Ci się za to wielkie dzięki. Istotnie, rzadko oglądamy w telewizji peryferia. Media karmią nas raczej "american dreams". Przez to jesteśmy coraz mocniej zakompleksieni złudnie uważając, że wszędzie jest pięknie, czysto i kolorowo, a u nas szaro, biednie i zawsze pod górkę. A tam jest po prostu normalnie- tak samo, jak u nas. No, prawie :-)
OdpowiedzUsuńNa niektórych amerykańskich filmach można zobaczyć tę mniej piękną stronę życia- miejsca, których nikt nie umieszcza w folderze turystycznym.Bo wszystko na tym świecie ma dwa oblicza, o czym często zapominamy. Fajnie, że i to
OdpowiedzUsuńsfotografowałaś.
Miłego, ;)
Swietny pomysl! U mnie wokol prawie wszystkie chalupy wygladaja jakby byly niechciane. Widocznie to styl miedzynarodowy! Buziaki!
OdpowiedzUsuńAtaner, Chicago WAM zaypało!! Jak tam??? handbikerka.pl
OdpowiedzUsuńja niestety tak widze Ameryke na codzien, dlatego tak milo ogladac te ladniejsze widoki z poprzednich wpisow. Taka czerwona ziemie mam w ogrodzie, teraz moze zrozumiesz moje zmagania ogrodowe, dzieki ziemi woda w kranie tez czerwona, mrowki mam w nadmiarze, o "niekierowcach" juz wspominalam (cierpie przez nich na road rage) jedno dobre - u nas rzadko jest szaro i pochmurnie :) artdeco
OdpowiedzUsuńSlowem Ameryka od kuchni:)) Ale drogi ciagle ladne:)))) Jechalismy kiedys ze Wspanialym do Buffalo wlasnie taka droga, gdzie z czestotliwoscia co 10-15min pokazywalo sie jakies gospodarstwo. Czesc w bardzo dobrym stanie, czesc w rozsypce ale wlasnie za kazdym razem zadziwial mnie stan drogi dojazdowej. Te drogi wygladaly lepiej niz nowojorskie ulice:)))))
OdpowiedzUsuńTak jak wszystko, Usa ma rozne oblicza. Pozdrowienia z SC :)
OdpowiedzUsuńGrazyna
Riannon - bogactwo ma wiele oblicz a bieba niestety tylko jedno. Hollywood nie zrobi kasy krecac filmy "w niechcianych miejscach".
OdpowiedzUsuńAnabell - Ameryka to kraj wielkich kontrastow.
OdpowiedzUsuńLepiej przebywac po tej slonecznej stronie zycia z dala od takich miejsc :)
Joter - to z przymrozenie oka mozesz powiedziec, ze wokok ciebie Ameryka:)
OdpowiedzUsuńEwo - u nas sniegu po kolana i -20C jest fajnie czyli prawdziwa zima. Nie ma co narzekac bo jak przyjdzie lato to bedzie za goraco:)
OdpowiedzUsuńArtdeco - mnie tez przygnebiaja takie widoki i dlatego takich postow bedzie niewiele :)
OdpowiedzUsuńStardust - trzeba szczerze przyznac, ze drogi tutaj sa zadbane. Ulice w duzych miastach to juz zupelnie inna historia. Nie miej zadnych kompleksow bo w Chicago sa takie dziury ze, po ulicach powinny jezdzic czolgi a nie samochody osobowe:)
OdpowiedzUsuńGrazyno - ale do tej pory jak ksiezyc znaliscie mnie tylko z jedej strony :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne odwiedziny. Myslalam, ze juz o mnie zapomnialas.
My, "tubylcy", jestesmy oswojeni z takimi widokami. Kluja w oczy, sa niechciane ale pociesza mnie fakt iz znajdzie sie je w kazdym kraju. Co mnie zadziwia to iz w trailerach zamieszkuja z reguly ci ktorzy sie w nich urodzili i nadal tam trwaja, jakby nie mogli przekroczyc pewnej bariery. Co za kontrast np. z polska emigracja ktora w czasie jednego pokolenia potrafila stworzyc sobie i potomkom dostatnie zycie. Z serdecznymi pozdrowieniami - Serpentyna.
OdpowiedzUsuńBardzo często taką prawdziwą Amerykę oglądam na filmach!
OdpowiedzUsuńTe krzewy z białymi kulkami nazywaliśmy śnieguliczką,ale nie pamiętam botanicznej nazwy!
Postawa policjantów na drodze, jak najbardziej do skopiowania.
Pewnie na każdej drodze, tiry to przekleństwo!
No tak, to tez AMeryka, a jakze inna niz ta z naszych wojazy czy marzen!
OdpowiedzUsuńKazdy kraj ma niestety i taka wstydliwa strone, a USA to wielki kraj to i tych nieciekawych miejsc duzo...
Pokazuj wszystko Ataner, bo wszystko nas ciekawi.
Pozdrawiam :)
Dzięki Tobie poznaje Amerykę z tej bogatej strony i tej biednej.Wszędzie z tym bogactwem i bieda jest jednakowo ,jedynie przyroda się różni.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSerpentynko - ci ktorzy odnalezli sie w Ameryce zapewnili sobie dobrobyt w mniejszym lub wiekszym stopniu lecz duzo emigrantow skonczylo niestety pod mostem. USA to kraj kontrastow pod wzgledem budownictwa, zasobow finansowych jak i stanu ducha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Fusillko - dziekuje Ci bardzo za przypomnienie nazwy krzewu w moich okolicach tez ja tak nazywalismy:)
OdpowiedzUsuńWildrose - kiedys wybiore sie na wycieczke aby pokazac Wam Chicago od ladnej i brzydkiej strony.
OdpowiedzUsuńMusze zaczekac na cieplejszy powiew wiosny:)
Tirenko - najgorsi sa ci biedni milionerzy ktorzy ze 100 milionow zubozeli do 10.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Mieszkam tez w Stanach i uwazam, ze jest to moja druga ojczyzna. Fakt, ze widzi sie takie miejsca jak na Twoich fotografiach, ale wiekszosc Stanow to:piekne miejsca, piekne drogi, szybka pomoc w razie wypadku, sprawy zalatwiane szybko i skutecznie, ludzie usmiechnieci i pomocni.
OdpowiedzUsuńWiele osiedli mieszkaniowych utrzymywanych w nienagannym porzadku. Uprzejmosc w sklepach i urzedach. Dyscyplina i obowiazkowosc w wiekszosci przypadkach. Jest wiele pozytywnych stron tego kraju. Zalezy od ludzi i miejsca gdzie sie mieszka.
Nie musisz byc bogatym zeby mieszkac w wygodnym, bezpiecznym miejscu. Trzeba tylko chciec !
Pozdrawiam i czytam Cie z zainteresowaniem !
Anonimowy - ja rowniez ukochalam ten kraj i uwazam go za swoja druga ojczyzne wlasnie ze wzgledow ktore podales. Zdjecia ktore zamieszczam na moim blogu pokuzuja obraz Ameryki tej bogatej i tej biedniejszej widziany moimi oczami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
w każdym kraju, miejscowości znajdzie się takie niechciane miejsca..kuleczki, nie wiem przypominają białą jarzębinę, bo raczej nie śnieguliczkę..
OdpowiedzUsuńGrey Wolf - Moze to nie jest snieguliczka ale jest bardzo podobna roslina. Moze to jest daleka krewna snieguliczki:)
OdpowiedzUsuń