W Bowling Green w Kentucky z dala od zgiełku wielkich miast istnieje fabryka tego kultowego pojazdu. Przejeżdżając autostradą przez to miasto nie sposób nie zauważyć Narodowego Muzeum Korwety.
W ładnym budynku zgromadzono wiele modeli pokazując ewolucje sylwetki i osiągnięć technologicznych. Dość duża sala muzeum według mnie bardzo źle eksponowała znajdujące się tam egzemplarze wielokrotnie niedostępne dla zwiedzającego. Barierki są akceptowalne gdy trzeba z daleka utrzymać ludzi od jedynego obrazu wybitnego mistrza a nie o zwykły produkcyjny samochód. Dużo takich pojazdów można spotkać na ulicy i obejrzeć je sobie o wiele dokładniej.
Byłam, widziałam i sądze, ze jest tutaj pole do popisu dla osób które potrafią zaaranżować przestrzeń inaczej niż jest obecnie. Zadowolona z obejrzenia tylu Corvette naraz i trochę zawiedziona sposobem ich wystawienia udałam się dziesięć mil dalej aby rozczarować się jeszcze bardziej.







Rzeczywiście, piękne cacka. Tutaj prawie na lekarstwo, chociaż w Niemczech bardzo częśte, i wtedy mam okazje je podziwiać!
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest to samochod dla przecietnego smiertelnika ale niektore modele przyciagaja oko, oj przyciagaja:)
UsuńPozdrawiam:)
od lat marzy mi sie srebrna Carrera 911; corvety nigdy nie robily na mnie wrazenia, ale tego typu muzeum zawsze jest warte odwiedzenia. My ostatnio odkrylismy skarb NC, motocyklowe muzeum w Maggie Valley :) artdeco
OdpowiedzUsuń911 tak ale ta starsza wersja z wystającymi reflektorami i oczywiscie czerwona!
UsuńJestem również kierowca motocykli i radość jazdy jednosladem nie ma sobie rownej, ze wzgledu na kapryśna pogodę i duzy ruch w moich okolicach wole obecnie kabriolety.
Pozdrawiam:-)
no to ja nic nie wiedzialam o tej Twojej umiejetnosci, pozazdroscic; ja tylko od lat odwiedzam sklep Harley-Davidsona i na tym sie konczy :) artdeco
UsuńJakos nie bylo okazji aby o tym napisac, HD troche ciezki sprzet ale za to glosny klasyk i pelem chromow:)
UsuńA mnie nigdy nie podniecaly samochody sportowe, zawsze stawialam na wygode, a wiec limuzyny z czterema siedzeniami i wielkim bagaznikiem.
OdpowiedzUsuńNa codzien limuzyna ale od święta poszalec sportowtym autem to frajda.
UsuńPozdrawia:-)
Wyobraz sobie co by sie dzialo gdyby eksponaty byly dostepne do dotykania, glaskania, siedzenia, krecenia przyciskami I grzebania w silnikach ;)
OdpowiedzUsuńA szkoda byloby.
Pal licho siadanie w eksponacie ale niektórych nie da się obejść dookoła. Są tak blisko siebie, ze nie widać tylu ani boku z perspektywy. Za $10 od osoby kazdy powinien dostawac znaczek korwety aby juz nie musiał kraść:-) Auto to jednak przedmiot codziennego użytku i dotykanie lub glaskanie nie szkodzi karoserii.
UsuńPozdrawiam:-)
Nie przepadam za sportowymi wozami, ale popatrzeć to bardzo chętnie :-)
OdpowiedzUsuńKażdy znajdzie cos dla siebie w bogatym asortymencie aut na rynku. Mnie zupełnie nie przeszkadzalaby jedna Corvette zaparkowana pod domem.
UsuńPozdawiam:-)
Daar staan wel hele erge mooie bij.
OdpowiedzUsuńYou are right, Corvette is Beauty outside and the Beast inside:)
UsuńPopatrzeć mogę, ale chyba nie chciałabym nim jezdzić. Zresztą tak realnie - ciekawe gdzie bym w Polsce tym sportowym cackiem pojezdziła??? Jestem maniaczką raczej niedużych samochodów, nie lubię wozić dużo powietrza. Ostatnio chodzi za mną mała Lancia.
OdpowiedzUsuńSamochody muszą być eksponowane w dużych salach w dość sporej odległości od siebie.
Miłego,;)
Gusta ulegaja zmianie, kiedys 126p wydawal mi sie duzy a po latach rozmiary Lincolna mi tez nie przeszkadzaly. W Europie male auta maja wieksze szanse aby je polubic ze wzgledu na waskie ulice i tlok.
UsuńPozdrawiam:)
Samochody z charakterem, czasem fajnie jest takim "sportowcem" się przejechać. Serdeczności!
OdpowiedzUsuńSportowe auta potrafia zatrzymac kierowce na dlugi czas w swej kabinie i "czasem" zamienia sie w "codzien".
UsuńPozdrawiam:)
Moje wszystkie domowe zwierzaki marza o takim pojezdzie no wiec i ja zarazona bakcylem dobrego auta chetnie bym obejrzala a moze i posiedziala w takim cudzie techniki! Te czerwone skorzane siedzenia, marza mi sie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Tokio :)
Milo ulegac slabosciom do ladnych rzeczy wiec na pewno kupisz sobie kiedys Corvette z czerowna skora czego ci serdecznie zycze:)
UsuńPozdrawiam Tokio:)
Dla mnie auto to furka, która ma bezpiecznie i szybko zawieść mnie i moje klamoty do celu. Ford Ka jest w sam raz. Więc korwetta nie cieszy ani mojego oka ani innych zmysłów. Ale trudno żeby wszyscy mieli takie same gusta. Pozdrawiam miłośników tego pojazdu.
OdpowiedzUsuńCorvette to typowo sportowy samochod i jak zauwazylam to raczej nie na kieszen mlodzikow jest to drogi samochod i pozostaje w strefie marzen wielu milosnikow tego samochodu.
UsuńFord Ka podoba mi sie, to taki maly zwinny samochdzik i wszedzie sie wcisnie.
Pozdrawiam:)
Ja wpisuje sie do klubu Corwetty i cabrioletow i motocykli. We wszystkich tych pojazdach nawet teraz czuje sie w sam raz. Wiem co z nimi zrobic i jak sie nacieszyc. Szkoda, ze moj garaz nie miesci wszystkich tych cacuszek.
OdpowiedzUsuńBuziolki przesylam!!
W takim razie mianuje cie honorowym czlonkiem nowo powolanego Klubu i teraz tylko nie pozostalo nam nic innego jak kupic kilka takich cacek. Zaczniemy od powiekszenia garazu bo koszt jednego takiego samochodu bedzie zdecydowanie wiekszy:))
UsuńPozdrawiam:)
Nie jestem samochodolubna i nie znam sie w ogóle na markach aut. Dla mnie liczy sie by pojazd jeździł, by był taki w eksploatacji i by i nie psuł się.Tym niemniej Corvetta w każdej z powyższych odsłon jest sliczna i pasuje do gwiazd filmowych oraz bogatych dam i panów z kolorowszego, błyszczącego bardziej niż nasz świata.Na pewno muzeum cieszy się wiekszym powodzeniem u płci brzydszej.
OdpowiedzUsuńAle trzeba odwiedzać po drodze to ,co nietypowe i zapowiadające sie ciekawie.Czasem jest tak, że sie rozczarowujemy bardzo mile przecież! Ty jednak piszesz, że tu rozczarowanie i za chwilę nastepne...Ciekawe jakie?
Serdeczne mysli zasyłam!:-))
Musze Cie zaskoczyc Olu bo panie sa bardzo zinteresowane sportowymi samochodami i w muzeum bylo ich dosc duzo. Jest bardzo duzy wybor przeroznych mark samochodow i na pewno kazdy cos dla siebie znajdzie odpowiedniego a w duzej mierze to niestety zalezy od zasobnosci portfela.
UsuńO nastepnym rozczarowaniu juz wkrotce, buziaki:)